Papież Franciszek w więzieniu umywa stopy tym którzy tego gestu potrzebowali...

Papież umył i ucałował stopy 12 osadzonych.PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Papież odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej w więzieniu dla nieletnich

Papież odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej w więzieniu dla nieletnich Casal del Marmo na przedmieściach Rzymu. Umył i ucałował stopy 12 osadzonych. Była to jego druga wielkoczwartkowa liturgia w tym miejscu – po raz pierwszy Franciszek był tam w 2013 roku.

Wkrótkiej homilii Ojciec Święty wyjaśnił sens gestu umycia stóp, które w czasach Jezusa było pracą niewolników. Myjąc stopy zdumionych Apostołów, Jezus sam staje się niewolnikiem, by nam służyć i nas zbawić. Gestem tym uczy nas „szlachetności serca”, z której rodzi się służba innym. Nie jest to zatem jakiś „folklor”, lecz wskazanie, jacy powinniśmy być jedni wobec drugich: pomagać sobie, a nie wykorzystywać się nawzajem. Gdybyśmy posłuchali Jezusa, życie byłoby takie piękne – zaznaczył papież.

Zapewnił obecnych, że Jezus zna nasze serca i kocha nas takimi, jakimi jesteśmy, wszystkim nam myje stopy. Każdy z nas może upaść i jeśli nie robi złych rzeczy, to tylko dzięki łasce Bożej. Ale swą śmiercią Jezus już zapłacił za nasze słabości, chce wziąć nas za rękę i nam towarzyszyć, aby nasze życie nie było dla nas tak bardzo trudne.

Po homilii Franciszek umył i ucałował stopy 12 osadzonych: 10 chłopców i 2 dziewcząt różnych narodowości, którzy odwdzięczali mu się ucałowaniem jego dłoni. Oprócz Włochów było wśród nich m.in. 2 Sinti, Chorwat, muzułmanin z Senegalu i Rumun.

Liturgię Eucharystyczną odprawili przy ołtarzu: prał. Diego Ravelli, mistrz papieskich ceremonii liturgicznych i kapelan zakładu, ks. Nicolò Ceccolini. Papież, ubrany w ornat, koncelebrował siedząc w fotelu.

Po Mszy Franciszek pobłogosławił tablicę ku czci bł. Pino Puglisiego – włoskiego księdza zamordowanego przez mafię. Witając się z osadzonymi, przyjął od nich prezenty: krzyż wykonany w więziennych warsztatach stolarskich, a także ciasteczka i paczkę makaronu z niedawno otwartej więziennej wytwórni. W zmian ofiarował różańce i czekoladowe jajeczka wielkanocne.

Triduum Paschalne – świętowanie tajemnicy zbawienia

1 / 1

FB tweetnij

 

drukuj wyślij zachowaj

REKLAMA

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

1Markowa, Przemyśl: przeprowadzono ekshumację szczątków rodziny Ulmów

2Lourdes: Mozaiki o. Rupnika znikną z sanktuarium Matki Bożej?

3Katolicy z Barcelony udaremnili próbę sprofanowania świątyni przez feministki

4Triduum Paschalne: Czy chrześcijanie w pierwszych wiekach tak samo obchodzili dni poprzedzające Wielkanoc?

5Izrael: Ciężarnej kobiecie w szpitalu skonfiskowano niedopuszczone do spożycia podczas Paschy wafelki

6Gdy się urodziła, była wielkości iphone'a swojej mamy

NAJNOWSZE W SERWISIE

1Bóg wchodzi w śmierć jako człowiek, by wyjść z niej żywy

2Nikaragua. Wszystkie procesje zakazane

3Bp Muskus: Ewangeliczna miłość realizuje się w konkrecie codzienności

4Włoska telewizja RAI: historyczna wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce

5Papież odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej w więzieniu dla nieletnich

6Xi Jinping: jesteśmy skłonni wznowić kontakty z Unią Europejską na wszystkich szczeblach

O NAS

TWOJE DANE

ZGŁOŚ BŁĄD

Copyright © Instytut Gość Media.Wszelkie prawa zastrzeżone.

Facebook

 

Twitter

 

YT

 

Insta

Not

newsletter

WERSJA DesktopPrzejdź do góry strony

 

REKLAMA

"NIE ZASTĄPI CIEBIE NIKT"Paweł Piotrowski - Nie zastąpi Ciebie nikt - Hymn z okazji 100. lecia urodzin Jana Pawła II

Tekst piosenki:

1. Biały pielgrzym ciemną drogą idzie pośród chmur Słyszy jak planeta Ziemia modli się o cud Tęsknota dźwięczy jak srebrny dzwon Wszystkie róże świata twoje są Ref: Bo nie zastąpi ciebie nikt Do światła otworzyłeś drzwi Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk Z nadzieją nam kazałeś iść Subito santo! Wreszcie ty! Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk

2. Na lotniskach wokół globu tłum wytężał wzrok by zobaczyć jak całujesz ziemię z jego stron Tęsknimy teraz za rokiem rok jak bez ojca dzieci w ciemną noc ref: Bo nie zastąpi ciebie nikt Do światła otworzyłeś drzwi Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk Z nadzieją nam kazałeś iść Subito santo! Wreszcie ty! Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk

3. Bez ciebie trudniej żyć marzyć, kochać, śnić Życia gubi się sens Na złe i dobre dni w modlitwie zawsze ty Króluj nam - Królu Serc! ref: Bo nie zastąpi ciebie nikt Do światła otworzyłeś drzwi Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk Z nadzieją nam kazałeś iść Subito santo! Wreszcie ty! Trafił duch, do naszych serc Stał się cud - zniknął lęk

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,pawel_piotrowski,nie_zastapi_ciebie_nikt___hymn_z_okazji_100__lecia_urodzin_jana_pawla_ii.html

LIST APOSTOLSKI SALVIFICI DOLORIS
OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II Czcigodni Bracia w biskupstwie,

Umiłowani Bracia i Siostry w Chrystusie WSTĘP

1.„W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”1— pisze św. Paweł Apostoł, odsłaniając zbawczą wartość cierpienia.

Słowa te zdają się znajdować u kresu długiej drogi poprzez cierpienie wpisane w dzieje człowieka i naświetlone Słowem Bożym. Mają te słowa wartość jakby definitywnego odkrycia, któremu towarzyszy radość — i dlatego Apostoł pisze: „Teraz raduję się w cierpieniach za was”.2 Radość pochodzi z odkrycia sensu cierpienia — a odkrycie to, chociaż jest jak najbardziej osobistym udziałem piszącego te słowa Pawła z Tarsu, jest równocześnie ważne dla innych. Apostoł komunikuje swoje odkrycie i cieszy się nim ze względu na wszystkich, którym może ono dopomóc — tak jak jemu pomogło — w przeniknięciu zbawczego sensu cierpienia.

2. Temat: „cierpienie” — pod kątem tego właśnie zbawczego sensu — zdaje się głęboko wchodzić w kontekst Roku Odkupienia jako nadzwyczajnego Jubileuszu Kościoła i ta też okoliczność przemawia za jego podjęciem w tym właśnie czasie. Niezależnie od tego jest to temat ogólnoludzki, który towarzyszy człowiekowi pod każdym stopniem długości i szerokości geograficznej — niejako współistnieje z nim w świecie — i dlatego stale i wciąż na nowo domaga się podjęcia. Wprawdzie Autor Listu do Rzymian napisał, że „całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia”,3wprawdzie człowiekowi znane są i bliskie cierpienia osobników świata zwierzęcego — tym niemniej to, co wyrażamy w słowie „cierpienie”, wydaje się szczególnie współistotne z człowiekiem. Jest tak głębokie, jak człowiek — właśnie przez to, że na swój sposób odsłania głębię właściwą człowiekowi i na swój sposób ją przerasta. Cierpienie zdaje się przynależeć do transcendencji człowieka: jest jednym z tych punktów, w których człowiek zostaje niejako „skazany” na to, ażeby przerastał samego siebie — i zostaje do tego w tajemniczy sposób wezwany.

3. Jeżeli temat cierpienia w sposób szczególny domaga się podjęcia w kontekście Roku Odkupienia, to przede wszystkim dlatego, że Odkupieniedokonało się przez Krzyż Chrystusa: przez Jego cierpienie. Równocześnie też w Roku Odkupienia przypominamy sobie prawdę wyrażoną w encyklice Redemptor hominis: w Chrystusie każdy człowiek staje się „drogą Kościoła”

.4 Można zaś powiedzieć, że w sposób szczególny człowiek staje się drogą Kościoła wówczas, gdy w jego życie wchodzi cierpienie. Dzieje się to, jak wiadomo, w różnych momentach życia, urzeczywistnia się na różny sposób, przybiera rozmaite rozmiary, jednakże w takiej lub innej postaci cierpienie zdaje się być — jest — prawie nieodłączne od ziemskiego bytowania człowieka./....../

Skoro więc człowiek idzie poprzez swoje ziemskie życie w taki lub inny sposób drogą cierpienia, zatem Kościół w każdym czasie, a szczególnie chyba w Roku Odkupienia — winien się spotykać z człowiekiem na tej właśnie drodze. Kościół, który wyrasta z tajemnicy Odkupienia w Krzyżu Chrystusa, winien w szczególny sposób szukać spotkania z człowiekiem na drodze jego cierpienia. W spotkaniu takim człowiek staje się „drogą Kościoła” — a jest to jedna z najważniejszych dróg

POMÓŻ OCALIĆ ŻYCIE każdego człowieka.

JAK PRZYSTAPIĆ ?Szczegóły dotyczące zasad podejmowania i praktykowania Duchowej Adopcji

Duchową Adopcję rozpoczynamy od złożenia przyrzeczenia, które powinno być składane w sposób uroczysty w kościele. Gdzie można składać takie przyrzeczenie, podano w oddzielnym rozdziale p.t. "Gdzie można podejmować D.A.?" Warunkowo można składać przyrzeczenie adopcyjne również prywatnie, przed Krzyżem lub Obrazem Świętym szczegóły w dziale Pytania i Odpowiedzi. ROTA PRZYRZECZENIA DUCHOWEJ ADOPCJI"

Najświętsza Panno, Bogurodzico Maryjo,
wszyscy Aniołowie i Święci.

pragnieniem niesienia pomocy
nienarodzonym, postanawiam mocno i przyrzekam, że od dnia .................................... biorę w duchową adopcję jedno dziecko,
którego imię jedynie Bogu jest wiadome,
aby przez 9 miesięcy, każdego dnia,
modlić się o uratowanie jego życia
oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu. Amen

Moimi zobowiązaniami adopcyjnymi będą:
• jedna Tajemnica Różańca Świętego
• moje dobrowolne postanowienia
• oraz poniższa codzienna modlitwa "Panie Jezu",
którą teraz po raz pierwszy odmówię

TEKST CODZIENNEJ MODLITWY "PANIE JEZU"

Panie Jezu za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem świętego Józefa, "Człowieka Zawierzenia", który opiekował się Tobą po urodzeniu, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady i które duchowo adoptowałem. Proszę, daj rodzicom tego dziecka miłość i odwagę, aby zachowali je przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.

 

DUCHOWA ADOPCJA pytania i odpowiedzi  Kiedy można przyjąć duchową adopcję?
Duchową adopcję można przyjąć podczas uroczystej mszy lub indywidualnie np. pod krzyżem. Duchową adopcję w sposób uroczysty można przyjąć w kościele, mszy takie najczęściej są organizowane w następujących dniach:

- 25 marca – Dzień Świętości Życia,//u nas na Mszy sw o godz 18.00//
- 28 grudnia – Święto Młodzianków Męczenników.
- Święta Kościelne,
- Święta Maryjne (1 stycznia, 2 lutego, 11 lutego 25 marca, 26 kwietnia, 3 maja, 13 maja, 24 maja, 31 maja, 27 czerwca, 2 lipca, 13 lipca, 16 lipca, 2 sierpnia, 5 sierpnia, 13 sierpnia, 15 sierpnia, 22 sierpnia, 26 sierpnia, 1 września, 4 września, 8 września, 12 września, 15 września, 19 września, 7 października, 16 listopada, 21 listopada, 27 listopada, 8 grudnia, 10 grudnia, 12 grudnia).

Tam Ktoś jest!

Film dokumentalny ukazujący historię uchwalenia i konsekwencje ustawy o planowaniu rodziny z 1993 r. regulującej zakres ochrony życia nienarodzonego dziecka w Polsce. Temat przedstawiają eksperci z wielu dziedzin jak ginekologia, neonatologia czy socjologia. Ich wywód jest wsparty wypowiedziami osób, które brały udział w historycznych wydarzeniach oraz które wspominają Polskę, w której obowiązywała stalinowska ustawa o aborcji na żądanie

Wskazane jest, by przyrzeczenia były przeprowadzane uroczyście, chociaż można je złożyć także prywatnie.

W jaki sposób można złożyć przyrzeczenia prywatnie?
Odczytać formułę przyrzeczenia (najlepiej przed Krzyżem lub obrazem) i od tego momentu przez kolejnych dziewięć miesięcy odmawiać jedną dowolnie wybraną tajemnicę różańca oraz modlitwę w intencji dziecka i rodziców.

Dla zapamiętania dobrze jest zapisać datę rozpoczęcia i zakończenia modlitwy.

Co można zyskać dzięki duchowej adopcji?

Duchowa adopcja skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.


Pozwala matkom odzyskać wiarę w Boże Miłosierdzie, przynosząc pokój ich sercom. Jako bardzo konkretny, bezinteresowny i osobisty dar (modlitwy, ofiary i post), pomaga w szczególności ludziom młodym kształtować charakter, walczyć z egoizmem, odkrywać radość odpowiedzialnego rodzicielstwa, uzdalniając do postrzegania miłości i seksu oczyma Boga.
Ucząc systematycznej modlitwy i pozytywnego działania pogłębia sens zaniedbanych praktyk ascetycznych. Może się stać czynnikiem odrodzenia wspólnej modlitwy i miłości w rodzinie.

Jaką modlitwę trzeba odmawiać codziennie?
Konieczne jest odmawianie jednej dziesiątki różańca oraz poniższej modlitwy: Modlitwa codzienna odmawiana w ramach duchowej adopcji dziecka poczętego zagrożonego zagładą:

„Panie Jezu za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem świętego Józefa,
“Człowieka Zawierzenia”, który opiekował się Tobą, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady i które duchowo adoptowałem. Proszę, daj rodzicom tego dziecka miłość i odwagę, aby zachowali je przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś.
Amen.”

Kto może odmawiać adopcję?
Każdy – osoby świeckie, konsekrowane, mężczyźni, kobiety, ludzie w każdym wieku. Jedynie dzieci podejmują ją pod opieką rodziców.

Jak długo trwa adopcja?
Duchową adopcję podejmuje się na okres dziewięciu miesięcy tylko dla jednego dziecka.
Po spełnieniu wszystkich postanowień i po zakończeniu adopcji można rozpocząć kolejną adopcję.

Ile razy można podjąć duchową adopcję?
Można podejmować ją wielokrotnie, pod warunkiem wypełnienia poprzednich zobowiązań.

Jakie mogą być dodatkowe postanowienia?
Dodatkowymi postawieniami mogą być na przykład: częsta Spowiedź i Komunia Święta, adoracja Najświętszego Sakramentu,
czytanie Pisma Świętego, post o chlebie i wodzie, walka z nałogami, pomoc osobom potrzebującym, dodatkowe modlitwy,

(litanie, nowenny, koronki).

Zobacz: Modlitwy

Czy przyrzeczenia duchowej adopcji muszą być składane w formie uroczystej, wyłącznie w kościele w obecności kapłana?

Wskazane jest, by przyrzeczenia były przeprowadzane uroczyście, chociaż można je złożyć także prywatnie.

Jakie są początki adopcji?
Dzieło duchowej adopcji powstało po objawieniach w Fatimie, stając się odpowiedzią na wezwanie Matki Bożej do modlitwy różańcowej, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy, które najbardziej ranią Jej Niepokalane Serce.

W roku 1987 została przeniesiona do Polski. Pierwszy ośrodek duchowej adopcji powstał w kościele OO Paulinów w Warszawie. Stąd rozprzestrzenia się na cały kraj i poza jego granice.

Zobacz: historia dzieła duchowej adopcji

Czy trzeba za każdym razem składać przyrzeczenia?
Tak.

Czy można adoptować więcej niż jedno dziecko?
Duchowa adopcja dotyczy jednego dziecka.

Czy wiemy jakiej narodowości będzie dziecko? 


Nie wiemy. Imię dziecka zna jedynie Bóg.

Skąd pewność, że Bóg wysłucha mojej modlitwy?
Naszą pewność opieramy na wierze we Wszechmoc i nieograniczone Miłosierdzie Boże. Bóg jest Dawcą Życia i Jego wolą jest, by każde poczęte dziecko żyło i było otoczone miłością rodziców.

Czy jest grzechem, jeżeli danego dnia zapomni się odmówić modlitwę?
Zapomnienie nie jest grzechem. Grzechem jest świadome i dobrowolne zlekceważenie składanego Bogu przyrzeczenia.

Czy duchową adopcję mogą podejmować osoby żyjące w związkach niesakramentalnych?
Tak, podobnie jak i osoby rozwiedzione.

Czy ważna jest duchowa adopcja podjęta przez radio
Tak.

Czy przerywa się duchową adopcję, gdy zaniedbało się modlitwę przez dłuższy czas?
Długa przerwa (miesiąc, dwa) przerywa duchową adopcję. Należy wtedy ponowić przyrzeczenie i starać się je dotrzymać. W wypadku krótkiej przerwy należy duchową adopcję kontynuować, przedłużając modlitwę o opuszczone dni. 

Czy można podejmować duchową adopcję bez dodatkowych postanowień?
Tak. Dodatkowe postanowienia nie są obowiązkowe, choć adoptujący chętnie je podejmują.

Jak krzewić modlitwę duchowej adopcji?
Można wspierać Dzieło Duchowej Adopcji przez np.:
- pozyskać osoby zainteresowane duchową adopcją,
- postarać się o zgodę księdza proboszcza na przeprowadzenie przyrzeczeń duchowej adopcji w kościele,
- skontaktować się z ośrodkami duchowej adopcji, gdzie można uzyskać materiały, pełne informacje oraz pomoc w przeprowadzeniu przyrzeczeń.

Czy duchową adopcję mogą podejmować osoby, które nie uczestniczyły w przygotowaniach – chore, niepełnosprawne, w sędziwym wieku?
Tak. Mogą podejmować prywatnie

 

Pliki do pobrania

MODLITWA DO SW JÓZEFA . Świętej Teresy z Awila/https://youtu.be/mD5D0QItzZc Jaki zobacz to..o JPII

Św. Teresa z Ávili tak napisała o św. Józefie, w którego wstawiennictwo głęboko wierzyła: „O cokolwiek poprosisz świętego Józefa, z pewnością to otrzymasz”. Warto więc za jej przykładem modlić się do tego wielkiego świętego i opiekuna Jezusa, kiedy znajdujemy się w trudnej sytuacji.

Modlitwa do św. Józefa w trudnej sytuacji

Niezliczeni są ci, którzy przede mną modlili się do Ciebie i otrzymali pociechę i pokój, łaski i dobrodziejstwa. Moje serce, tak smutne i pełne troski, nie może znaleźć ukojenia w tym doświadczeniu, które mnie dotknęło. O chwalebny święty Józefie, Ty znasz wszystkie moje potrzeby, zanim wypowiem je na modlitwie. Ty sam wiesz, jak ważna jest dla mnie sprawa, z którą przychodzę do Ciebie. Upadam przed Tobą i wzdycham pod ciężarem mego utrapienia. Nie ma ludzkiego serca, któremu mógłbym powierzyć moją troskę. A nawet gdybym zdołał znaleźć współczującą osobę, która chciałaby być przy mnie, to przecież nie mogłaby mi pomóc. Tylko Ty, święty Józefie, możesz mi pomóc w mym smutku, dlatego błagam Cię o to z całego serca. Wszak święta Teresa napisała i zna to cały świat: "O cokolwiek poprosisz świętego Józefa, z pewnością to otrzymasz". O święty Józefie, pocieszycielu strapionych, zlituj się nade mną i nad tymi biednymi duszami cierpiącymi w czyśćcu, które pokładają ufność w naszych modlitwach. Amen. (3 razy - Chwała Ojcu...).

Ze ŚWIĘTYM JANEM PAWŁEM DRUGIM _Jedna Droga Krzyżowa na zewnątrz na 31marca ABY UCZCIĆ SW JANA PAWŁA II

STACJA PIERWSZA JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY -JANA PAWŁA II ///zobacz cały plik///

I

Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?... Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego
świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd» (J 18, 36).
Piłat kontynuował: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to
przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Na to Piłat:
Cóż to jest prawda? Rzymski prokurator uznał przesłuchanie za zakończone. Wyszedłszy do Żydów, oznajmił: Nie
znajduję w Nim żadnej winy (J 18, 37-38). Dramat Piłata kryje się w tym pytaniu: Cóż to jest prawda? To nie było
filozoficzne pytanie o naturę prawdy. To było egzystencjalne pytanie o własne odniesienie do prawdy. Próba
ucieczki przed głosem sumienia, które wzywało, by rozeznać prawdę i pójść za nią.
Człowiek, który nie kieruje się prawdą, gotów będzie wydać wyrok skazujący na niewinnego. Oskarżyciele czują tę
słabość Piłata i dlatego nie ustępują. Z całą determinacją domagają się śmierci krzyżowej. Nie pomagają półśrodki,
do których ucieka się Piłat. Nie wystarcza okrutna kara biczowania, wymierzona Oskarżonemu. Kiedy Piłat
wyprowadza Jezusa ubiczowanego i w cierniowej koronie, zdaje się szukać słowa, które w jego mniemaniu
powinno przekonać nieustępliwy tłum. Wskazując na Jezusa mówi: Oto Człowiek! Ecce homo! Odpowiedzią
jednak jest: Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!
Piłat usiłuje oponować: Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy (J 19, 5-7). Coraz
bardziej jest przekonany, że Jezus jest niewinny, jednakże przekonanie to nie wystarcza mu, ażeby orzekł
uniewinnienie Oskarżonego. Oskarżyciele sięgają po ostatni argument: Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem
Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi (J 19, 12). Groźba jest jasna. Czując zagrożenie, Piłat
ustępuje ostatecznie. Wydaje wyrok. Wydając wyrok, w wymownym geście umywa ręce: Nie jestem ja winien
krwi tego Sprawiedliwego (Mt 27, 24).W taki sposób został skazany na śmierć krzyżową Jezus Chrystus, Syn Boga żywego, Odkupiciel świata. Przez wieki
zaprzeczenie prawdzie rodzi cierpienie i śmierć. Niewinni płacą cenę ludzkiego zakłamania. Nie wystarczą
półśrodki. Nie wystarczy umywanie rąk. Pozostaje odpowiedzialność za krew sprawiedliwego.
To dlatego Chrystus tak gorąco modlił się za swoich uczniów wszystkich czasów: Ojcze, uświęć ich w prawdzie.
Słowo Twoje jest prawdą (J 17, 17).
Chryste, który przyjmujesz niesprawiedliwy wyrok,
daj nam i wszystkim ludziom naszych czasów
łaskę wierności prawdzie i nie dozwól,
aby na nas i na tych, którzy po nas przyjdą,
spadło brzemię odpowiedzialności
za cierpienie niewinnych.
Tobie, Jezu, Sędzio sprawiedliwy,
cześć i chwała na wieki wieków.

DRUGA STACJA KRZYŻOWA -JEZUS BIERZE  KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA Rozważania Jana Pawła II

W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, w krzyżu miłości nauka. Kto Ciebie Boże raz pojąć może, ten nic
nie pragnie, ni szuka! (polska pieśń wielkopostna). Krzyż — znak miłości bez granic!
Krzyż. Narzędzie hańbiącej śmierci. Nie wolno było skazywać na śmierć krzyżową obywatela rzymskiego: to było
zbyt poniżające. Moment, w którym Jezus z Nazaretu wziął krzyż na swoje ramiona, ażeby go ponieść na wzgórze
Kalwarii, jest momentem przełomowym w dziejach krzyża.
Tak oto krzyż — znak hańbiącej śmierci, zarezerwowany dla najniższej kategorii ludzi — staje się kluczem. Odtąd
przy pomocy tego klucza człowiek będzie otwierał drzwi głębi Bożej tajemnicy. Za sprawą Chrystusa
przyjmującego krzyż, narzędzie swego wyniszczenia, ludzie dowiedzą się, że Bóg jest miłością. Jest miłością
nieskończoną, gdyż tak (...) umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy,
nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3, 16). Ta prawda o Bogu objawiła się przez krzyż. Czy nie mogła się objawić
inaczej? Może mogła. Jednakże Bóg wybrał krzyż. Ojciec wybrał krzyż dla swego Syna, a Syn wziął ten krzyż
na swoje ramiona, ażeby go ponieść na wzgórze Kalwarii i ażeby tam na nim oddać życie.
Chryste, który z rąk ludzkich przyjmujesz krzyż,
aby uczynić go znakiem
zbawczej miłości Boga do człowieka,
daj nam i wszystkim ludziom naszych czasów
łaskę wiary w tę nieskończoną miłość,
abyśmy, przekazując znak krzyża nowemu tysiącleciu,
byli autentycznymi świadkami Odkupienia.
Tobie, Jezu, Kapłanie i Ofiaro,
cześć i chwała na wieki.
Amen.

/////////////[[[[[[[[

Biorąc pod uwagę to, że wybór Wojtyły na papieża może doprowadzić do znacznej aktywizacji katolików na Ukrainie, organy KGB USRS opracowują metody aktywnego przeciwdziałania wywrotowym dążeniom Watykanu” – czytamy w raporcie gen. Witalija Fiedorczuka, przewodniczącego KGB Ukraińskiej SRS, noszącego datę 1 listopada 1978 r.
AP PHOTO/ EAST NEWS

Pontyfikat Jana Pawła II w dokumentach KGB. Papież widziany z Kijowa

Dokumenty wytworzone przez ukraińskie KGB pokazują, jak wybór Jana Pawła II zmienił układ sił na świecie i dał nadzieję milionom chrześcijan żyjących w krajach komunistycznych.

ANDRZEJ GRAJEWSKI

Nowy numer 13/2023
Tytuł w tygodniku:
Papież widziany z Kijowa

DODANE 30.03.2023 00:00

Wksiążce pt. „Żarliwy antykomunista. Pontyfikat Jana Pawła II w dokumentach KGB Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej (1979–1991)” prezentuję wyniki kwerendy przeprowadzonej w Kijowie pod koniec stycznia i na początku lutego 2020 roku. Trzydzieści jeden dokumentów pochodzi z Wydzielonego Państwowego Archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Dziewięć z nich wytworzył Zarząd I KGB Ukraińskiej SRS, a więc wywiad. Znajdują się one w Wydzielonym Archiwum Państwowym Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy. Jest ono niedostępne dla zewnętrznych badaczy, a dokument otrzymałem dzięki uprzejmości kierownictwa tej instytucji.

Przeczytaj także: Siedem worków akt, czyli Karol Wojtyła pod nadzorem

DOSTĘPNA JEST CZĘŚĆ TREŚCI. CHCESZ WIĘCEJ?

ANDRZEJ GRAJEWSKI

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego

 

Pliki do pobrania

więcej

Misja siostry Faustyny

Misja św. Faustyny

Strona Czcicieli Bożego Miłosierdzia

Egzorcyzmy i modlitwy o uwolnienie od złego ducha

Modlitwy te mają ogromną skuteczność jeśli są wypowiadane z wiarą,

dzięki której wchodzimy w obecność Boga i Jego odkupieńcze działanie.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Modlitwa o pokonanie pokusy pożądliwości cielesnych

Duchu nieczysty, rozkazuję ci w Imię Jezusa, naszego Pana, odejdź!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Modlitwa ogólna

O Jezu Zbawicielu,
Panie mój i Boże mój,
Który poprzez ofiarę krzyża odkupiłeś nas
I zwyciężyłeś szatana,
Proszę Cię o uwolnienie mnie
Od wszelkiej obecności diabelskiej
I od wszelkiego wpływu szatana.
Proszę Cię o to w Twoje imię.
Proszę Cię o to przez Twoje rany.
Proszę Cię o to przez Twoją krew.
Proszę Cię o to przez Twój krzyż.
Proszę Cię o to przez wstawiennictwo Maryi.
Niepokalanej i Bolesnej Twojej Matki.
Krew i woda, które wypływają z Twego boku,
Niech spłyną na mnie,
Aby mnie oczyścić, wyzwolić i uzdrowić. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Przez rany Chrystusa, całą mękę Jego zachowaj mnie Boże Ojcze od zła wszelkiego.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Modlitwa o jedność w rodzinie

Przez Wszechmoc Miłosierdzia Twego Chryste
uwolnij nas od ducha gniewu, oskarżeń, braku przebaczenia, chciwości, nieczystości.
Bądź dla nas Jezu Dobrym Pasterzem
Prosimy:
słabych pośród nas nakarm,
zdrowych umocnij,
zranionych opatrz,
zagubionych odnajdź.
Spraw abyśmy byli jedno z Tobą i jedno w rodzinie. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Ojca, Syna i Ducha świętego, uchodźcie, duchy złe, abyście nie widziały, nie słyszały, nie ujawniały, nie niszczyły, nie prześladowały, nie wprowadzały zamieszania do naszej pracy i planów. Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkazuje wam idźcie precz i nie wracajcie. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Mocą Boga, Mocą Najwyższego, Panie, uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Boże, nasz Ojcze, nawiedź ten dom, oddal od niego wszelkie wrogie zasadzki; niech w nim przebywają Twoi święci aniołowie i strzegą nas w pokoju, a Twoje błogosławieństwo niech nam zawsze towarzyszy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie: rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Święty Michale Archaniele broń nas w walce.
Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną.
Niech go Bóg pogromi, pokornie prosimy.
A Ty, Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

SZUKAJ

Szukaj: 

AKTUALNOŚCI

Kalendarium na rok 2020

Apel do czcicieli Bożego Miłosierdzia

Rozważania na czuwanie przebłagalne za Ojczyznę w domach

Homilie i Katechezy

Akt zawierzenia losów Polski

Nowenna do Bożego Miłosierdzia

Pogotowie Duchowe

NA SKRÓTY

Biblioteczka św. Faustyny

Czuwania przebłagalne za Ojczyznę (2019 – 2020)

Domowe Ognisko (Zgłoszenie)

Kalendarium

Pogotowie Duchowe

Zgłoszenie

Spotkania Modlitewne

Statuty

POLECANE STRONY

Fundacja Promień Bożego Miłosierdzia

Bazylika NSPJ (Kawęczyńska 53)

Duchowa Adopcja Kapłanów

Koronka do B. M. (mówiona)

Obraz Jezusa Miłosiernego 

Pliki do pobrania

Prorok jedności"Ks. Blachnicki i kard. Wojtyła to było zespolenie wizji prorockiej i apostolskiej.

Ksiądz Franciszek Blachnicki (1921–1987) jest zaliczany do najwybitniejszych przedstawicieli polskiego duchowieństwa katolickiego w okresie PRL. Urodził się w dniu 24 marca 1921 roku w Rybniku. Przed wybuchem II wojny światowej był aktywnym uczestnikiem polskiego harcerstwa. We wrześniu 1939 roku, jako podchorąży Wojska Polskiego, uczestniczył w wojnie obronnej. W okresie okupacji niemieckiej podjął działalność konspiracyjną na terenie Górnego Śląska. Został aresztowany przez gestapo i w czerwcu 1940 roku został osadzony w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Auschwitz, gdzie przebywał 13 miesięcy, z czego 9 miesięcy w kompanii karnej oraz przez prawie miesiąc w bunkrze głodowym. W marcu 1942 roku wyrokiem sądu niemieckiego został skazany na karę śmierci przez ścięcie gilotyną za działalność konspiracyjną przeciwko Trzeciej Rzeszy Niemieckiej. Po prawie 5 miesiącach pobytu w celi śmierci, został ułaskawiony, a karę śmierci zamieniono na 10 lat ciężkiego więzienia. Do końca wojny był osadzony w różnych więzieniach i obozach pracy przymusowej na terenie Niemiec.

Po zakończeniu II wojny światowej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie i w 1950 roku przyjął święcenia kapłańskie. Największym i najbardziej dynamicznym dziełem życia ks. Franciszka Blachnickiego był oazowy Ruch Światło-Życie, w którym w latach 1964–1989 wzięło udział ok. 2 mln osób.

Był represjonowany przez władze komunistyczne w Polsce. Od lat 50-tych XX wieku do nagłej śmierci w 1987 roku był obiektem szykan i inwigilacji, które miały na celu ograniczenie zasięgu jego oddziaływania na polskie społeczeństwo, szczególnie na młodzież. Został skazany na karę pozbawienia wolności w 1961 roku, zaś po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, gdy pozostał na emigracji w Niemczech, prokuratura wojskowa wydała postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu i zarządziła poszukiwanie  listem gończym, zarzucając kapłanowi ,,działalność na szkodę interesów PRL”.

Na emigracji w Calsbergu ks. Franciszek Blachnicki założył Instytut Niepokalanej Matki Kościoła, Ośrodek „Marianum” i „Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów”. Rozwijał też inicjatywy związane z działalnością Ruchu Światło-Życie.

Departament I MSW PRL umieścił wśród najbliższych współpracowników ks. Franciszka Blachnickiego w Calsbergu agentów, w tym o pseudonimach „Yon” i „Panna”, wykonujących ofensywne zadania wywiadowcze na rzecz PRL-owskiego wywiadu na terenie Niemiec, które polegały między innymi na ścisłej inwigilacji kapłana oraz podejmowaniu działań zmierzających do destrukcji podejmowanych przezeń przedsięwzięć.

Podjęcie na nowo śledztwa w sprawie zabójstwa ks. Franciszka Blachnickiego

Andrzej Sznajder: Ks. Franciszek Blachnicki – tarnogórzanin, który przepowiedział upadek komunizmu

Andrzej Grajewski: Oskarżony ks. Franciszek Blachnicki

„Kulisy historii”, odcinek 11: Rzecz o ks. Franciszku Blachnickim

„Dziedzictwo ks. Franciszka Blachnickiego: zapomniane czy zmarnowane – pro memoria w 100-lecie urodzin Niezłomnego Kapłana" – dyskusja online

„Przystanek Historia”, odc. 57: „Oaza” ks. Blachnickiego na pustyni komunizmu

 

Prorok jedności

Ks. Blachnicki i kard. Wojtyła to było zespolenie wizji prorockiej i apostolskiej.
ks. Józef Grygotowicz /instytut im. ks. franciszka blachnickiego

40 lat przed powołaniem CHARIS, jednoczącej grupy Odnowy, z podobną inicjatywą wystąpił… ks. Franciszek Blachnicki. „Nie wspieramy się, lecz tracimy czas na uzasadnianie naszej inności i racji” – nauczał. Ależ to aktualne!

Przed dwoma laty w niedzielę Zesłania Ducha Świętego papież Franciszek powołał Międzynarodową Służbę Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej CHARIS. Ma ona dążyć do większej jedności w wielowymiarowym ruchu charyzmatycznym: od grup parafialnych przez dynamiczne wspólnoty przymierza po coraz popularniejsze szkoły nowej ewangelizacji. Ojciec Raniero Cantalamessa (wówczas jeszcze nie kardynał) jako asystent duchowy służby przypomniał, że odnowa Kościoła wypływa zawsze ze śpiewu hymnu „Veni Creator Spiritus”, a Duch, który już raz zstąpił na apostołów, może wciąż odnawiać Kościół. Okazuje się, że nie była to żadna duszpasterska nowinka. Już cztery dekady wcześniej z podobną inicjatywą wystąpił… ks. Blachnicki. Nie tylko zaproponował stworzenie podobnej struktury, lecz także we wrześniu 1981 r. zorganizował w Rzymie kongres „Movimenti nella Chiesa”, czyli „Ruchy w Kościele”.

Przewrót kopernikański

W 1975 r. pisał: „Wybiła godzina Ducha Świętego” i ustanowił dewizę: „Odnowa w Duchu Świętym programem rocznej formacji”. Po roku oazowicze spotkali się pod sztandarem: „Jedność w Duchu Świętym”. Pamiętajmy, jak wyglądały polityczne okoliczności przyrody. Gdy 30 czerwca 1976 r. władze zorganizowały wiece potępiające „warchołów” z Ursusa i Radomia i popierające towarzysza Edwarda, Blachnicki pisał: „Otworzyliśmy się na wielką troskę pontyfikatu Pawła VI, jaką jest jedność wszystkich chrześcijan, ekumenia. Od tego czasu datują się kontakty ekumeniczne Ruchu Światło–Życie, współpraca z Ruchem Agape, otwarcie się na ruchy ewangelizacyjne, które łączą w dziele głoszenia Ewangelii chrześcijan różnych Kościołów”.

W 1975 r. kapłan dostał do ręki konkretne narzędzie. Paweł VI napisał swą przełomową adhortację „Evangelii nuntiandi” o ewangelizacji w świecie współczesnym. Po latach zamrożenia dokument ten dawał możliwość kontaktu na poziomie liderów z osobami niebędącymi katolikami. – To był moment przełomowy – opowiada Andrzej Sionek, dyrektor Stowarzyszenia En Christo. – Uświadomienie Ruchowi, że fundamentem życia chrześcijańskiego jest osobowa relacja z Jezusem. W jednej z protestanckich misji ks. Blachnicki znalazł to, czego tak długo szukał: cztery prawa duchowego życia, które stanowiły potem fundament formacji oazowej. „To jest to!” – wołał. Był zachwycony. Cieszył się jak dziecko, gdy słyszał coraz liczniejsze świadectwa ludzi, którzy przyjmowali Jezusa jako Pana i Zbawiciela i doświadczali życiowych przełomów. Powiedział wprost: „To przewrót kopernikański dla Kościoła w Polsce”. Kilkusetosobowa oaza ks. Franciszka stała się odtąd potężnym ruchem odnowy Kościoła. Kluczowa dla tego przebudzenia była znajomość z Janem Pawłem II. Wsłuchiwali się w siebie, podpatrywali. Papież był tarczą Blachnickiego, a jednocześnie sam czerpał z oazowych inspiracji (idea Światowych Dni Młodzieży to przecież dni wspólnoty przeniesione na skalę globalną). To było zespolenie wizji prorockiej i apostolskiej.

To Jan Paweł II poparł pomysł zorganizowania kongresu „Movimenti nella Chiesa”.

– To był element realizacji programu „Jedność w Duchu Świętym” – opowiada Marek Nowicki, dziennikarz, autor książki „Upili się młodym winem” (lada chwila ukaże się drugi tom tego pionierskiego opracowania, w którym przeczytamy m.in. o tym, że ks. Blachnicki stworzył jedną z pierwszych po Bombaju i Puerto Rico szkół ewangelizacji). – Spotkanie w Rzymie było wielkim, na miarę światową, sukcesem ks. Franciszka. Udało mu się zaprosić biskupów i kardynałów z kilku watykańskich dykasterii. Z całego świata przyjechali przedstawiciele ponad dwudziestu największych ruchów katolickich, by zastanawiać się, jak wspólnie, a nie obok siebie ewangelizować. Ksiądz Franciszek pragnął zjednoczyć te środowiska, a na kongresie rzucił pomysł stworzenia Międzynarodowej Diakonii Jedności Ruchów Eklezjalnych.

Czy to nie inicjatywa podobna do CHARIS? – pytam Nowickiego. – Intuicja była ta sama – odpowiada. – Księdzu Franciszkowi zależało na zaszczepieniu Odnowy także w tych ruchach, które ustawiały się do niej bokiem – dodaje. „Jeśli chodzi o Ruch Światło–Życie, to od początku nastawiliśmy się do ruchów pentekostalnych pozytywnie, to znaczy postawa była otwarta” – pisał Blachnicki. „Dary charyzmatyczne w naszym Ruchu pojawiły się najpierw nie tyle przez kontakty z grupami pochodzącymi z Zachodu, ile w ramach naszych oaz spontanicznie, bez jakiegoś formalnego związku z ruchem charyzmatycznym, który pochodził z Ameryki czy innych krajów Zachodu”.

Dwa lata po rzymskim kongresie wspominał: „Była to pierwsza próba zebrania przedstawicieli różnych ruchów, by wspólnie zastanawiać się nad jednością. Staraliśmy się odczytać wspólne znaki, po których można rozpoznać, że dany ruch jest ruchem eklezjalnym, w którym urzeczywistnia się Kościół. Podziwialiśmy różnorodność darów Ducha Świętego, a zarazem jakiś przedziwny plan jedności, który się nam przez to wszystko objawiał. Na końcu kongresu został powołany Sekretariat Jedności Ruchów Odnowy w Kościele. Weszli do niego przedstawiciele trzech ruchów: katolickiej Odnowy Charyzmatycznej (o. Tom ­Forrest), Communione e Liberatione i nasz Ruch Światło–Życie. (…) Ruch charyzmatyczny jest wielką nadzieją Kościoła, ale musi być przyjęty przez Kościół instytucjonalny. A ci, którzy mają dary Ducha Świętego, nie mogą łatwo się zrażać trudnościami, mówiąc: »Występujemy z Kościoła, bo jest on martwy, sformalizowany, sztywny«”.

Nareszcie!

Osobiste zapiski Blachnickiego odsłaniają stan jego ducha i prorockie intuicje. Podczas podróży do Kalifornii notował zasmucony: „Refleksja: po nałożeniu rąk (chrzest Ducha) w South Bend. Wszystko bez zmian w moim życiu. Czy dalej mam iść drogą wiary w ciemnościach i oschłości? Bądź wola Twoja!”. Kilka zdań dalej czytamy jednak: „Zabłąkałem się do kapliczki. Cisza, półmrok dyskretnych świateł, samotność! Wtedy objawił się dar nowej modlitwy. Prawie godzinę śpiewałem (dosłownie!) Panu pieśń nową: uwielbienia, dziękczynienia, tęsknoty, wołania o miłość i alleluja! Był to śpiew natchniony (z jakim spotkałem się w South Bend). Szczególnie dziękowałem za »pieśń nową«,jaką stanowi całe moje życie, przedziwnie kierowane przez Pana. Alleluja!”.

Jego kontakty z różnymi chrześcijańskimi Kościołami były dla wielu „życzliwych” niezwykle podejrzane. – To absolutnie normalne: prorok idzie swoim tempem, a wspólnota swoim – wyjaśnia bp Adam Wodarczyk, wieloletni moderator generalny Ruchu Światło–Życie. – Nieporozumienia, spięcia w kontekście wyboru kierunku rozwoju oazy były czymś naturalnym. Dziwne byłoby, gdyby ominęły wspólnotę odpowiedzialnych za to dzieło. Ksiądz Franciszek był prorokiem, nie mam wątpliwości. Pamiętajmy, że mówienie w tym czasie (pełne kościoły, tłumy na pielgrzymkach, świątynie postrzegane jako ostoja wolności), że Kościół w Polsce potrzebuje duchowego przebudzenia i odnowy, wymagało naprawdę ogromnej odwagi. A ks. Blachnicki pokazywał, że Ruch ma być miejscem spotkania, budowania jedności.

wspierajmy się!

W pierwszych dniach lutego 1979 r. na słynnej Wichrówce w Dursztynie ks. Franciszek wygłosił katechezę: „Jedność w Duchu Świętym”. Czytam te słowa i nie mogę nadziwić się, jak bardzo są aktualne, zwłaszcza w kontekście katolicko-katolickiej jatki w mediach społecznościowych. „Istnieje wiele różnych inicjatyw, ruchów odnowy i darów. Jednakże ci, którzy działają w poszczególnych ruchach i używają darów, częstokroć nic o sobie nie wiedzą” – nauczał ks. Franciszek. „Co gorsza, pomiędzy ruchami wytwarza się jakieś napięcie, dochodzi do kontrowersji, wzajemnej izolacji. Bywa, że jakiś ruch prowadzi wspaniałą działalność ewangelizacyjną, ale odcina się od innego ruchu, gdy tylko posłyszy w jego szeregach słowa: Duch Święty, charyzmaty, mówienie językami. I na odwrót: ruch, który otrzymał owe dary, nie chce mieć nic wspólnego z ruchem, który ich nie uznaje, twierdząc, iż jest on »innego ducha«, a zatem brak nam płaszczyzny jedności. W obliczu zagrożeń ze strony świata, wobec zła objawiającego się wśród ludzi nie wspieramy się, nie uzupełniamy, lecz tracimy czas na uzasadnianie naszej inności i racji. Potrzeba wielkiego serca, by nie podkreślać różnic, lecz poszukiwać śladów jedności”.

Jak bardzo brakuje dziś tak proroczych postaw i szerokiego, pozbawionego lęku spojrzenia na Kościół. Okopujemy się w swoim świecie, po dwóch stronach barykady, w rzeczywistości, która promuje skrajne postawy. „Różańcowi” nie chcą często słyszeć o ekumenizmie, a ci, którym bliska jest jedność chrześcijan, nie doceniają często siły „zdrowaśkowych” kropel drążących skałę. Ksiądz Franciszek z jednej strony współpracował z chrześcijanami innych denominacji, a z drugiej zawierzał Ruch Niepokalanej Matce Kościoła. Nie stawiał znaku nierówności między „Ave Maria” a śpiewem językami. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jedno i drugie mieści się w pojemnym słowie katholikós, czyli powszechny.•

Ks. Franciszek Blachnicki - wychowawca ludzi wolnych

Stowarzyszenie Diakonia Ruchu Światło–Życie wraz z Parlamentarnym Zespołem Członków i Sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej oraz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich organizuje obchody trzydziestej rocznicy śmierci Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.

Punktem centralnym obchodów będzie sympozjum „Ks. Franciszek Blachnicki – wychowawca ludzi wolnych" w dniu 18 marca 2017 roku w Sali Kolumnowej Sejmu RP w godzinach przedpołudniowych. Po jego zakończeniu planowana jest gala upamiętniająca życie i działalność ks. Franciszka, połączona z przyznaniem nagród osobom, których działalność w znaczący sposób służy wypełnianiu idei "Prawda, Krzyż, Wyzwolenie" głoszonej przez założyciela Oazy. Dla upamiętnienia jego osoby i dzieła Sejm RP przyjął w dniu 24 lutego 2017 roku uchwałę będącą wyrazem hołdu ks. Franciszkowi Blachnickiemu jako "wielkiemu patriocie, żołnierzowi, duchownemu i działaczowi społecznemu" doceniając "jego wkład w rozwój moralny wielu pokoleń".

W ramach całorocznych obchodów planowane są ponadto imprezy o charakterze masowym w miejscach związanych z życiem i działalnością ks. Blachnickiego – w Warszawie (23 września), Katowicach (30 września), Tarnowskich Górach (24 czerwca) i Lublinie (21 października). Obejmować one będą prelekcje, koncerty i różnego rodzaju prezentacje promujące postać i działalność ks. Franciszka, podejmujące zagadnienia związane z duchowością i etyką chrześcijańską, rodziną oraz katolicką nauką społeczną.

Więcej na http://www.oaza.pl/blachnicki30

Przewodniczący KEP: wzywam wszystkich ludzi dobrej woli, by nie niszczyć dziedzictwa Jana Pawła II

9 marca 2023

"Obrona świętości i wielkości Jana Pawła II nie oznacza, oczywiście, twierdzenia, że nie mógł on popełniać błędów. Bycie pasterzem Kościoła w czasach podziału Europy na Zachód i blok sowiecki oznaczało konieczność mierzenia się z niełatwymi wyzwaniami. Trzeba też być świadomym tego, że w tamtym okresie obowiązywały, nie tylko w Polsce, inne niż dzisiaj prawa, inna była świadomość społeczna i zwyczajowe sposoby rozwiązywania problemów" - napisał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w oświadczeniu po publikacjach dotyczących kard. Karola Wojtyły

OŚWIADCZENIE
PRZEWODNICZĄCEGO KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI
W ZWIĄZKU Z PUBLIKACJAMI DOTYCZĄCYMI
METROPOLITY KRAKOWSKIEGO KARD. KAROLA WOJTYŁY

Święty Jan Paweł II to jeden z najwybitniejszych papieży i największych Polaków. Jego papieskie przepowiadanie, apostolskie wizyty, a także wysiłki dyplomatyczne przyczyniły się do wzrostu duchowego milionów ludzi na całym świecie. Dla nich Papież Polak był i pozostaje moralnym punktem odniesienia, nauczycielem wiary, a także orędownikiem w niebie.

W tym świetle szokujące są próby zdyskredytowania jego osoby i dzieła, podejmowane pod pozorem troski o prawdę i dobro. Autorzy tych dyskredytujących głosów podjęli się oceny Karola Wojtyły w sposób stronniczy, często ahistoryczny, bez znajomości kontekstu, bezkrytycznie uznając tworzone przez Służby Bezpieczeństwa dokumenty za wiarygodne źródła. Nie wzięli przy tym pod uwagę istniejących raportów i opracowań, które rzetelnie ukazują jego słowa i czyny. Członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski już raz podkreślili (18 listopada 2022 roku), że medialny atak na kard. Karola Wojtyłę, a następnie Papieża Polaka i jego pontyfikat ma swoje głębsze przyczyny.

Chciałbym w tym miejscu wyrazić moje serdeczne podziękowanie tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie bronią dziedzictwa i osoby św. Jana Pawła II, który m.in. przyczynił się do wyzwolenia Polski i innych państw spod sowieckiego komunizmu.

To właśnie poczynając od decyzji Jana Pawła II, Kościół podjął zdecydowany wysiłek powołania struktur i opracowania jednoznacznych procedur, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży, należycie ukarać winnych przestępstw seksualnych, a przede wszystkim wspomóc osoby skrzywdzone. Wydając dokument Sacramentorum sanctitatis tutela dla całego Kościoła, który uznaje krzywdę wyrządzoną dziecku w sferze seksualnej za jedno z najcięższych przestępstw, Jan Paweł II zobowiązał wszystkie episkopaty świata do wprowadzenia szczegółowych norm postępowania w takich przypadkach. Była to decyzja ze wszech miar bezprecedensowa i przełomowa.

Obrona świętości i wielkości Jana Pawła II nie oznacza, oczywiście, twierdzenia, że nie mógł on popełniać błędów. Bycie pasterzem Kościoła w czasach podziału Europy na Zachód i blok sowiecki oznaczało konieczność mierzenia się z niełatwymi wyzwaniami. Trzeba też być świadomym tego, że w tamtym okresie obowiązywały, nie tylko w Polsce, inne niż dzisiaj prawa, inna była świadomość społeczna i zwyczajowe sposoby rozwiązywania problemów.

Wzywam zatem wszystkich ludzi dobrej woli, by nie niszczyć wspólnego dobra, a do takiego należy niewątpliwie dziedzictwo Jana Pawła II. Polacy winni pamiętać o błogosławieństwie, jakie Opatrzność dała nam za sprawą tego Papieża.

Warszawa, 9 marca 2023 roku

Abp Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Pliki do pobrania